Tak też się stało w naszej parafii, gdzie w niedzielny wieczór 19 stycznia odbył się Koncert Kolęd z udziałem połączonych sił: Chóru Mater Rosarii, Scholi Parafialnej, zaprzyjaźnionego zespołu StaśCar z Nowogródka Pomorskiego oraz sympatyzujących z parafią muzyków i solistów. Łącznie wystąpiło około 50 artystów w wieku od 6 do 75 lat.
Chór pod batutą Pana Marka Lisa wykonał a capella kilka tradycyjnych kolęd oraz góralskie pastorałki przy akompaniamencie akordeonu, na którym grał jego syn Ireneusz. Z towarzyszeniem chóru zostały wykonane również przez Grzegorza Borkowskiego, Sandrę Laskowską, Weronikę Michalską i jej tatę Piotra utwory solowe.
Schola Parafialna przygotowana przez Weronikę Michalską zaśpiewała żwawe bożonarodzeniowe piosenki. Miło było słyszeć świeże, młode, jasne głosy i popatrzeć na radosne buzie. Z roku na rok dziewczyny śpiewają coraz piękniej i przybywa im chętnych do wspólnego śpiewania.
Najmłodsza solistka Emilka Paluch (7 lat) wykonała w języku angielskim przy akompaniamencie mamy Nataszy (klawisze) i siostry Józi (skrzypce) piękny utwór „Do you hear what I hear”. Na koncercie zabrzmiała również świąteczna kołysanka dla Jezusa wykonana po hiszpańsku przez Dominikę Puszkarek. Organizatorzy zadbali o to, aby podczas wykonywania tych utworów wyświetlane były teksty w języku polskim.
Koncert ożywił mocnym brzmieniem gitar i perkusji zespół StaśCar z Nowogródka Pomorskiego, w którym „pierwsze skrzypce”, a w zasadzie gitarę☺ grał nasz ksiądz Daniel Śliwiński. Zespół wykonał kilka tradycyjnych kolęd oraz świątecznych piosenek w rockowej aranżacji zachęcając słuchaczy do wspólnego śpiewania.
Koncert zakończyła klasyka gatunku, czyli kolęda „Bóg się rodzi” wykonana przez wielki zespół: wszystkich wykonawców oraz słuchaczy przy organowym akompaniamencie Pana Eugeniusza Cioska.
Wydarzenie zostało nagłośnione przez profesjonalną firmę Souncheck z Piły co sprawiło, że wszystko było słyszalne i miłe dla ucha.
Cały koncert był różnorodny, dynamiczny, energetyczny, pełen wrażeń i emocji, a kilka nostalgicznych i refleksyjnych utworów wywołało w niejednym oku łzę wzruszenia. Z niecierpliwością będziemy czekać na koncert przyszłoroczny, zwłaszcza, że nasz kościół będzie już ogrzewany zapewniając całkowity komfort wykonawcom i słuchaczom☺.
tekst: Anna Lubkowska
zdjęcia: Magdalena Puszkarek




















































































